Bardzo dziękuję za odpowiedź :) A czy trzeba sztywno trzymać się jakiegoś wzoru, czy można z głowy wydziergać swojego hospicjuszka? Czy jest gdzieś jakiś zestaw wytycznych? I czy przesyłasz gotowe prace do hospicjum, czy bezpośrednio do osoby, która ją wylicytowała? Przeszukałam facebooka, google, ale nie znalazłam odpowiedzi na te pytania.
Hospicjuszka robisz według własnej fantazji, przesyłasz zdjecie do koordynatorek z grupy BAZAREK NA RZECZ DZIECI NIEULECZALNIE CHORYCH Z HOSPICJUM W GDYNI /wyżej w poscie podane/. One wystawiają do licytacji. osoba wygrywajaca licytaqcje wpłaca pieniądze bezpośrednio na konto Hospicjum, przedkłada potwierdzenie wpłaty i ty wysyłasz jej hospicjuszka. Możesz jeszcze zarządać od niej zwrot kosztów wysyłki ale to juz zależy od ciebie czy sama zapłacisz czy ona.Wszystko znajdziesz w regulaminie grupy, wystarczy na facebooku wpisać adres grupy i poczytać a tagże zobaczyć licytację.
jestem tym co tu widze zszokowana... dla informacji wszystkich nazwa Hospicjusz jest zastrzezona to po pierwsze po drugie żadna maskotka bez certyfikatu nie trafi na bazarek po 3 jeśli spotkam się z "Hospicjuszem" poza bazarkiem wytocze sprawe w sądzie po 4 Hospicjusze dziergają dziewczyny należące do mojej grupy i tak zostanie ponieważ w chwili obecnej nie przyjmujemy nowych członków po 5 nie życze sobie tego typu postów bez mojej wiedzy ponieważ jestem autorką Hospicjusza prosze o usunięcie
Nie rozumiem oburzenia. Maskotki zostały zrobione i przekazane na ręce pani Bonk.Miały wspierać wyłącznie waszą akcję i nie są wystawione na sprzedaż.Niestety do dnia dzisiejszego nie widziałam ich by były wystawione na licytację za to w podziękowaniu spotykają mnie takie niemiłe komentarze.Chyba nie na tym polega ta akcja. Chciałam pomóc a mam podziękowanie.przepraszam że pomagam.
Dzięki za informacje:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńSkąd można wziąść wzór na hospicjuszka? Albo jakiekolwiek wytyczne? Również chciałbym pomoc.
OdpowiedzUsuńMuszę rozpisać wzór. Ja korzystałam ze schematu na ośmiorniczkę trochę go modyfikując.Wstawię opis w poście.Cieszę się, że inni też chcą pomagać. :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź :) A czy trzeba sztywno trzymać się jakiegoś wzoru, czy można z głowy wydziergać swojego hospicjuszka? Czy jest gdzieś jakiś zestaw wytycznych? I czy przesyłasz gotowe prace do hospicjum, czy bezpośrednio do osoby, która ją wylicytowała? Przeszukałam facebooka, google, ale nie znalazłam odpowiedzi na te pytania.
UsuńHospicjuszka robisz według własnej fantazji, przesyłasz zdjecie do koordynatorek z grupy BAZAREK NA RZECZ DZIECI NIEULECZALNIE CHORYCH Z HOSPICJUM W GDYNI /wyżej w poscie podane/. One wystawiają do licytacji. osoba wygrywajaca licytaqcje wpłaca pieniądze bezpośrednio na konto Hospicjum, przedkłada potwierdzenie wpłaty i ty wysyłasz jej hospicjuszka. Możesz jeszcze zarządać od niej zwrot kosztów wysyłki ale to juz zależy od ciebie czy sama zapłacisz czy ona.Wszystko znajdziesz w regulaminie grupy, wystarczy na facebooku wpisać adres grupy i poczytać a tagże zobaczyć licytację.
UsuńSerdecznie dziękuję, już zaczęłam dziergać :)
Usuńsuper :)
UsuńBardzo fajne, na pewno będą wylicytowane za duuużą sumę!
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :)
Usuńjestem tym co tu widze zszokowana... dla informacji wszystkich nazwa Hospicjusz jest zastrzezona to po pierwsze
OdpowiedzUsuńpo drugie żadna maskotka bez certyfikatu nie trafi na bazarek
po 3 jeśli spotkam się z "Hospicjuszem" poza bazarkiem wytocze sprawe w sądzie
po 4 Hospicjusze dziergają dziewczyny należące do mojej grupy i tak zostanie ponieważ w chwili obecnej nie przyjmujemy nowych członków
po 5 nie życze sobie tego typu postów bez mojej wiedzy ponieważ jestem autorką Hospicjusza
prosze o usunięcie
Nie rozumiem oburzenia. Maskotki zostały zrobione i przekazane na ręce pani Bonk.Miały wspierać wyłącznie waszą akcję i nie są wystawione na sprzedaż.Niestety do dnia dzisiejszego nie widziałam ich by były wystawione na licytację za to w podziękowaniu spotykają mnie takie niemiłe komentarze.Chyba nie na tym polega ta akcja. Chciałam pomóc a mam podziękowanie.przepraszam że pomagam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń